Zaparkowałam samochód , wzięłam kluczyki, trzasnęłam drwami, ruszyłam na drugą stronę ulicy
lecz moje ciało obróciło się w słup soli kiedy pocałowałeś jej usta próbowałam w to nie wierzyć, stałam tu jak głupia, wzięłam głęboki wdech, próbowałam się ruszyć
Teraz patrzę na dziewczynę całującą mego mężczyznę, patrzącą się wprost na mnie, wtedy ty podniosłeś wzrok, ujrzałeś mnie
przybiegłeś próbując się wytłumaczyć ale nie byłam w stanie usłyszeć słowa z twych ust.
|