Czasem duszę się tu znów łapiąc tlen
Stojąc tam nad przepaścią gdzieś, szukając sensu
I znów myśleć o tym, że mogłem dać więcej od siebie
I mogłem być teraz z Tobą tam gdzieś
Trzymać Cię za dłoń i razem iść, nie martwić się zupełnie o nic już
I razem żyć póki śmierć nie rozłączy nas
|