Jest jedna zasada: NIE PRZYZWYCZAJAJ SIĘ. Co by nie było, nie przyzwyczajaj się. Nie myśl o jego ramionach, które Cię przytuliły. O ustach, które całowały. O jego biciu serca i oddechu które czułaś, gdy był tak blisko. O spojrzeniu, które Cie piorunowało od stóp do głów. O wszystkich słodkich rzeczach, które pisał. O tym, że w ogóle pisał. Bo problem zaczyna się wtedy, gdy Ci tego brakuje. Gdy zabraknie Ci wszystkiego związanego z nim.. Zaufaj mi, pod żadnym pozorem nie przyzwyczajaj się.
|