mój komentarz w tej sprawie jest chyba zbędny. Przecież jak odkąd pamiętam miałam tak cholernie skomplikowane życie, że po co to zmieniać? Jak ja mam sobie z tym wszystkim poradzić ? Kiedy coś tracę to wszystko od razu ; kiedy coś dostaję to wszystko na raz ! i jak tu nie zwariować? Nie potrafię zdecydować którego z Was bardziej teraz potrzebuję i którego bardziej pragnę ; jedno jednak jest pewne, że jeden z Was miał już kiedyś szansę, więc chyba tym powinnam się teraz kierować . skoro nie skorzystałeś to teraz powinieneś żałować. Nie wiem co mam myśleć, to właśnie tego się bałam najbardziej, że będe pomiędzy wami wybierać i jak ja mam dokonac wyboru?
|