I tu kurwa już nie chodzi o Ciebie. Jest mi przykro, ale pogodziłam się z tym, że nigdy nie bd mój. Tu chodzi o moich rodziców. Stoję z boku i patrzę jak moja rodzina powoli się rozpada. To tak bardzo odbija się na mojej psychice. Przez to trudniej się skupiam na nauce. Boję się przyszłości. NIe chcę zakładać rodziny, boję się, że tak jak moi rodzice nie bd umiała zapewnić dzieciom noramlnego domu...........
|