okazało się, że przyjaciele, tak naprawdę nie są przyjaciółmi, bo gdy chcę zwrócić się o pomoc, po prostu są tego niewarci. rodzina przestała być rodziną, bo jedyne, co mamy wspólne, to nazwisko. ludzie, którzy obiecywali, że będą zawsze, odchodzą z pierwszym lepszym podmuchem wiatru. świat miał być taki piękny, mówili. miało być tak zajebiście, bo razem, obiecywali. a i tak gówno z tego wyszło... jak zawsze, z resztą.
|