Kiedyś byłam inna. Dobrze się uczyłam, byłam dla każdego miła, zero chamstwa w moim charakterze. Dla każdego miałam czas, gry ktoś miał problem byłam tą pierwszą co pocieszała. Nie piłam,nawet o tym nie myślałam. Na nic nie miałam wyjebane, ale też nie przywiązywałam się do innych, aż tak bardzo. Teraz jest wszystko odwrotnie. Przestałam się uczyć.Nie mam dla nikogo czasu. Wszyscy mnie muszą pocieszać. Zaczęłam pić. Na osoby, które nie są dla mnie ważne mam kompletnie wyjebane, na rodziców też. Do wszystkiego się bardziej przywiązuję. To jest chore jak bardzo się wszystko pozmieniało w ciągu tak krótkiego czasu. To się dzieje za szybko.
|