Każde nasze spotkanie było na wagę złota. Każda chwila spędzona z nim, była jak ta najlepsza po zjaraniu blanta. Każde jego spojrzenie, jego uśmiech- to wszystko było najpiękniejsze. I tak wszystko układałoby się dobrze, ale te ciągłe wyrzuty, zazdrości i systematyczna kontrola. Nie wytrzymałam, nie tak to wszystko miało wyglądać! Bez zaufania i wspólnego wsparcia. Z bólem na sercu pogodziłam się z tym, że nic z tego nie będzie, że wszystko się skończyło. Postawiłam kropkę, ale ten dział się jeszcze nie skończył?!! Ja tęsknię cholernie tęsknię i każda łza w nocy świadczy o sytuacji jaka panuje w moim sercu, po prostu burza z silnymi kroplami deszczu. Żałuję ku*wa żałuję !!
|