Nasze oczy tak bardzo się różniły. Było widać w nich wszystkie nasze błędy, które popełnialiśmy
tak często. Nie udałoby się Nam, nawet nie widzieliśmy nadzieji w tym, że może kiedyś jeszcze by
Nam wyszło. Choć tego chcieliśmy, przynajmniej jedno z Nas. To koniec historii i tak byłby taki
sam, i to nie ważne czy skończyłoby się to dziś, wtedy lub za jakiś czas, to nie było Nam pisane.
Najbardziej dołują mnie wszystkie obietnice, z których żadne z Nas się nie wywiązało, martwię
się jedynie o jedną "zawsze będę Cię kochać". Nadal mam Cie w sercu, będziesz w nim zawsze, będę
Cię kochać na swój sposób. Patrzę na nasze wspólne zdjęcie i zastanawiam się co się z Nami tak
naprawde stało, byliśmy tacy sami, może to Nas zniszczyło. Wiedzieliśmy o sobie wszystko, znaliśmy
odpowiedzi na zadawane pytania, dopierdalaliśmy sobie nawzajem. / gropeme
|