Byłeś ważny i jesteś tą przeszłością, którą obecnie żyję. Każdą wiadomość przeżywam z emocjami i sztucznym udawaniem, że u mnie wszystko dobrze. Od momentu, kiedy zerwaliśmy nie jestem sobą. Ale dziś mimo tylu spięć i niepotrzebnych słów, wiem, że minął etap, który dał mi życiową lekcje. Mogę płakać w poduszkę albo udawać, że jest dobrze. Po krótkim namyśle druga opcja jest lepsza, chociaż fałszywa, ale wmawiając sobie, że będzie dobrze, przyjdzie taki dzień kiedy słowa się urzeczywistnią, wierzę w to.
|