` Są zmęczeni, zagubieni, nieprzytomni W miłości, która teraz tak boli... W jednym uczuciu podzielonym na dwie drogi Ona mówi kocham słysząc gorzkie zapomnij... Gdzieś odchodzi ten najbliższy Razem układali to, co teraz muszą zniszczyć Ostatnie wspólne chwile Spróbują dziś nie zasnąć Chociaż noc mówi DOBRANOC...
|