-Będziesz wiedziec, ze to ta jedyna. Serce zabije mocniej. Chwycisz jej dłoń, scisniesz mocniej i już wiesz... że masz wszystko czego pragniesz. Wtedy biegniejsz najpierw do jubilera, potem do kwiaciarni. Oświadczasz się, ona nie odpowiada, biegnie do toalety nie o to, żeby poprawi makijaż, ale aby zadzwonic do mamy i powiedziec jej ze jej córka wychodzi za mąż. Mama mimo iż jest środek nocy, dzwoni do wsyzstkich krewnych i obwieszcza, że szykuje się weselicho! - słuchajac takiego kazania, trzymał ja za ręke, ściskał najmocniej jak potrafił, a potem wyszeptał do ucha- Kocham Cię. Po jej policzku spadła łza, łza szczęscia. Zamkneła oczy i poprosiła Boga : niech on zostanie już ze mna na zawsze. Dzisś myśli, że Bóg nie usłyszał tego "na zawsze".
|