`- Co Ty robisz wieśniaku ? . – zapytałam leżąc na łóżku. Stał i przeglądał zdjęcia które stały na półkach. W pewnej chwili uniósł jedno z nich i lepiej mu się przyjrzał.
– To Ty? – zaśmiał się i odwrócił fotografię w moją stronę.
– Tak ja, coś Ci nie pasuje ? – rzuciłam w niego poduszką. Złapał ją i odstawił zdjęcie. Podszedł i poległ obok mnie.
– Niezły grubasek z Ciebie był.- objął mnie i zaczął gilgotać.
– Osz Ty!.Miałam wtedy niecały rok!. – próbowałam uwolnić się z jego silnych ramion.
– A wiesz po czym poznałem że to Ty? – uspokoił się i łapiąc za podbródek spojrzał na mnie.
– No po czym królewiczu ? – uśmiechnęłam się delikatnie.
– Te same ciemne paczadełka. – jego kąciki ust uniosły się do góry,a chwilę potem zatraciły się w smaku moich warg.
|