Pytasz mnie czemu chodzę smutna mimo, że jestem `szczęśliwa`? Ponieważ ktoś zniszczył mnie słowem tak bardzo, że nie umiem w dalszym ciągu sobie z tym poradzić, to mnie zabija każdego dnia na nowo. Mówisz,że jestem szczęśliwa? Tak,jestem szczęśliwa, ale tylko wtedy gdy On jest obok. Gdy Go nie ma,zamykam się w pokoju,siadam w fotelu i płaczę, tak po prostu. To boli, z każdym dniem to wraca. Z każdym dniem rozpierdala na nowo. Mowiłaś,że mam być silna,że mi się ułoży, że Maciek mnie kocha, pamiętasz? Wiesz co Ci powiem? Gówno prawda,za bardzo boli przeszłość, bym mogła śmiało iść przed siebie. Za nisko upadłam,poddałam się. /ASs
|