Prawie 3 miesiące temu byłam przekonana, że nie będę umiała oddać swojego serca komuś poza moim wcześniejszym pragnieniem. Myliłam się. Dokładnie 6 października mój świat wywrócił się do góry nogami, serce oszalało i biło szybciej niz w normie, a moje szare komórki wzywały s.o.s. Dziś jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem. Nie umiem wyobrazić sobie dnia bez chociaż jednego sms'a od mojego szczęścia. Nie umiem wyobrazić sobie weekendu spędzonego oddzielnie . A wiem, że nasze wspólne plany się spełnią, może nie jutro i nie za miesiąc, ale za jakis czas na pewno . /malolatxdd
|