Dziś mijają dokładnie dwa miesiące. Potrzebuję jednej nocy z tobą. Bym mogła zapalić, zatańczyć, zrobić nam zdjęcie w lustrze, wydrukować w twojej drukarce, powiesić na ścianie, a potem kochać się z tobą do upadłego. Byś mógł zabrać mnie na koncert do Wrocławia i całować pod sceną. Potrzebuję jednej nocy na pieprzone pożegnanie z tobą.
|