słysze dźwięk budzika - to znak, że trzeba podnieść dupę z wyra. chwila ogaru, i wracam do żywych. kilka łyków wody, bo jak zwykle suszy w gardle, do tego pare tabletek, by serce pozwoliło dzisiaj funkcjonować. kolejny ogar - tym razem już bardziej na poważnie, by nie straszyć ludzkości na ulicy. jakieś śniadanie, i biegiem do szkoł. zapierdol, trochę śmiechu, trochę wkurwienia, i powrót do domu.
|