siedzieliśmy w aucie, przez bitą godzinę wspominaliśmy prawie 3 lata naszej przyjaźni, wróciłam do domu, spojrzałam na ramę, stojącą obok łóżka, przygotowaną specjalnie dla Niego, wszytsko pasowało, głupie hasła, najlepsze wspomnienia, miłe słowa i pełno takich o które każdy inny by się obraził, zdjęcia i obrazki, My, nikt inny, nasza przyjaźń przykryta plastikiem ramy, dobrze Go mieć./Róbcocchesz
|