Ogarnia mnie niepokój niczym wrzucony cierń wgłąb mnie.
Jak mam się tego pozbyć?
Jak?
Pomocy
Zabierz to.
To boli.
Czuję się jak uwięziona w czterech ścianach.
Dwie z nich usiłują się złączyć.
Jestem w środku.
Nie mogę się uwolnić.
Jestem Obwiązana płachtą mocnych uderzeń.
Ból jest zbyt mocny by wciąż go czuć.
Odcięty dopływ tlenu.
Nie mogę oddychać.
Przestaję.
Dość. / zaklinaczdusz
|