Wytrzymam każdą łzę, chwile zwątpienia, ssący niczym głód bezsens.. Wytzymam swoją aspołeczność, ainteligencję i pseudotwórczość.. Wytrzymam to wszystko. te chwile, kiedy czuję się mistrzem słowa.. I te, kiedy ubogo skomlę o okruszek uwagi.. Wytrzymam każdy jesienny późny wieczór, z deszczem za oknem.. Wytrzymam każdy promień słońca i duszne popołudnie. wytrzymam monotonię.. Wytrzymam smutek.. Wytrzymam serce.. Wytrzymam, bo mam dla czego../muszelkaaa
|