Przyjaciele to takie cudownie niedoskonałe anioły.. Nie bronią nam upadku, lecz pomagają nam wstać.. Kiedy trzeba, to nam dogadają, czasami świrują razem z nami.. Jednak również one przychodzą i odchodzą.. Czasami dlatego, że spełniły już przy nas swoją misję i idą towarzyszyć innym.. Niestety później ich brak cholernie boli.. Wspomnienia i świadomość ich odejścia, doprowadzają do łez../muszelkaaa
|