' To smutne , a zarazem tak bardzo frustrujące , że poświęciłaś mu każdą minutę swojego wolnego czasu , byłaś na każde jego zawołanie , gdy było mu źle , martwiłaś się o jego życie , mając gdzieś swoje własne . Byłaś dla niego zawsze i wszędzie , a on odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut , by wyjaśnić swoją decyzję . '
|