Szukasz ukojenia , uderzasz kostkami w twardą ścianę tak długo , aż zobaczysz spływającą krew .. Boli i przez chwilę skupiasz się na tylko na tym , co daje chwilowe wytchnienie .. Masz ochotę podpalić własne myśli , wygrzebać z klatki piersiowej ten kawał mięsa , by przestał dyktować Ci warunki . Osuwasz się na zimne kafelki z niemocy i jesteś sam na sam z najlepszymi słuchaczami - czterema ścianami .. Składasz ręce do Boga i prosisz , by już nikt nigdy nie trafił w Twoje serce / hirrokomi
|