Usiadłaś koło mnie, kiedy byłem całkiem sam. Tylko bit chwilowo trochę otuchy dał. Smutek w mojej duszy grał, Ty podałaś mi swą dłoń i w jednej sekundzie przestała drzeć moja skroń. Gdy patrzyłem na Ciebie w Twoich oczach zrozumienie. Wydawałoby się być stale Twoim natchnieniem. Patrzyłaś na mnie rozumiejąc moje wady. Nie bałaś się być ze mną, byłaś przy mnie bez obawy. Twe piękne duże oczy i uśmiechnięta buzia przypominały mi mojego anioła stróża. W moim sercu burza, w Twoim spokój, zrozumienie, dawały mi stale wielką siłę i natchnienie. Zbliżając się do mnie z gracją wyszeptałaś słowa "Jestem Twoim ideałem i zawsze będę Twoja". Otwierając piękne usta, słowem dałaś mi wytchnienie. Mój ideale z Tobą mija duszy wrzenie. I cannot go to the ocean. I cannot drive the streets at night. I cannot wake up in the morning. Without you on my mind ♥
|