|
pewny siebie mężczyzna, z aroganckim uśmiechem, błyskiem w oku, mocnym głosie, przyciągającym zapachu, silnym objęciem, największy skurwiel na dzielni. takiego chcę ciebie pamiętać, więc nie każ mi cierpieć i pozwól odejść. nie pozwalam ci przesiadywać w moim życiu, twoje miejsce jest jednie w myślach i wspomnieniach. zrozum, że nie potrafię patrzeć na to jak się staczasz, jak stajesz się wrakiem człowieka. cierpię, gdy widzę jak się wyniszczasz. twoja miłość alko i ćpanie, równa z toksyną. nie zatrzymuj mnie nigdy więcej, daj mi iść przed siebie. chcę widzieć ciebie tylko takiego, jak pierwszy raz nasze spojrzenia się spotkały. tym razem raz chcę zawieść się na sobie, niż zawodzić się na tobie.
|