siedząc na łóżku obwinięta kołdrą jak w kokonie wspominałam te chwile, kiedy byłeś przy mnie. Łzy jak wodospad spływały po mojej twarzy, serduszko tak bardzo bolało i palce przewracały w dłoni telefon. Obiecałeś.. Niech to wszystko się wyjaśni... CHCE BYŚ BYŁ PRZY MNIE JAK WTEDY... /podobnodziwka
|