jest tak cudnie, że nawet nie wiem, czy chciałabym powrócić do tego, co było jakiś tam czas temu. nie wiem, czego potrzebuję, czego oczekuję i o czym marzę, ale ten spokój jest jak najbardziej wystarczalny. nic więcej mi chyba nie trzeba, bynajmniej na dzisiejszy wieczór, bo marzenia stały się w końcu jeszcze bardziej odległe i jednocześnie zmieniły się moje perspektywy./ pruderia
|