Dlaczego sądzimy, że należy nam się od życia tak
wiele albo przecież i wszystko? Dlaczego
jesteśmy egoistami, którzy tylko oczekują, aż
życie kolejny raz zaskoczy nas czymś
pozytywnym? Przecież tak naprawdę nic nam się
nie należy. Nie należy nam się nic dopóki
siedzimy na dupie i nie kiwniemy palcem, dopóki
nie weźmiemy się do roboty i nie zapracujemy
sobie własnymi rękoma na zyski. Jesteśmy
wygodni i leniwi. Tak, właśnie tacy jesteśmy i
czekamy aż manna sama zacznie spadać z nieba.
My, te pieprzone dzieci XXI wieku, które są
nauczone, że dostają wszystko co zechcą na
swoje każde cholerne zawołanie. To my
rozhisteryzowane, rozkapryszone, rozpieszczone
nastolatki, które myślą, że cały świat kręci się
wokół nich. Ale nie, długo tak nie będzie.
Wejdziemy w świat dorosłych i raz dwa się
przekonamy, że nie będziemy mieli nic, zupełnie
nic dopóki będziemy tkwić w miejscu i że nikt
dookoła nie będzie tańczył tak jak my będziemy
grać. Musimy brać się do pracy, nic samo nie
przyjdzie
|