Żyjemy w dziwnych czasach, kiedy im większa inteligencja, tym większym jest się outsiderem. W czasach, kiedy miłość do człowieka jest niebezpieczna, bo może zostać wykorzystana przeciwko nam jako nasza słabość, a nie siła. W czasach, kiedy większym lansem jest uzależnienie od używek niż siła, by się im nie poddać. W czasach, kiedy człowiek wyżej stawia pieniądze niż ludzi, dzięki którym je zarobił. W czasach, kiedy ten, który ma mniej, zasługuje na pogardę, a nie na chwilę refleksji o tym, jak dobrze, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, bo mogliśmy nie mieć tego wszystkiego.
|