[1/2 - izka2609 ] Wieczór nadchodzi a ona gasi światło w swoim pokoju, zamyka drzwi na klucz puszcza cicho smutną muzykę i otwiera kolejną butelkę czerwonego wina. Trzymając zapełnioną lampkę siada do łózka przykrywa się kołdrą, zamyka oczy i co chwila bierze łyk wina. Mija kolejna godzina butelka zrobiła się pusta. A ona? Ona wciąż nie może zasnąć nie może przestać myśleć, nie może przestać za nim tęsknić. Przestaje wierzyć, że jeszcze kiedyś będą razem. Łzy spływają jej po policzku, odstawia kieliszek przytula głowę do poduszki i zaczyna płakać głośniej, nie chcąc aby ktoś ją usłyszał przyciska poduszkę do twarzy tłumiąc w niej cały płacz.
|