Przy moim ciepłym nadgarstku znów pojawia się ona. Zawsze jest kiedy coś złego się dzieje ,nie muszę jej wołać ,sama przychodzi ,wręcz podsuwa się pod opuszki palców ,pomaga ,bo wie ,że jest mi źle ,ale ona ma strasznie ostry język i zawsze zostawia po sobie ślad ,on się po czasie goi to prawda ,ale zawsze na jego miejsce wychodzi nowa ranka ,po której powolutku spływa strumyczek ciepłej krwi. Moja przyjaciółka potrafi też zabić ,wystarczy ,że nieodpowiednio do niej podejdę ,zrobię maleńki błąd. Ona zawsze jest ,schowana gdzieś w głębi kosmetyczki i czeka na to ,żeby mi 'pomóc'.
|