natretne-mysli
Czasami nie chcę kolejnego wschodu słońca, boję się go. Kolejny wieczór rozciąga się przede mną, jak pustynia. Kolejna bezsenna noc zabiera siły. Mogę nie wstać z łóżka, nie zmuszać się do uśmiechu. Tylko jednego nie potrafię przestać – myśleć.
|