Każdego dnia wysyłałam do niego po kilka smsów tylko po to , żeby cierpiał i nie zapomniał nigdy o mnie . Nie wiem po co to robiłam właściwie obiecałam sobie , że jak da mi fajke o którą toczyła się miedzy nami wojna to koniec definitywny . Raz się wkurzył i napisał mi , że pisząc nieustannie do niego widzi jak mi na nim zależy.
|