Poprostu nie wytrzymałam, wybuchłam , gdy masa dziewczyn najeżdża na Ciebię za to , że bronisz swojej racji ,
nie da się inaczej.
Długo nie płakałam , dlatego tak trudno było mi się uspokoić.
Wkurza mnie to,że gdy one źle coś powiedzą, nic się nie stało
a gdy ja, to odrazu trzeba drzeć mordę , jeszcze do tego nie wiem nawet co zrobiłam , poszłam do pani , grzecznie zapytałam , do czego chciałam ją przeprosić,
ta mnie wyjebała, jprdle , mam dość tej chorej szkoły,
na koniec powiem , że nie gadajcie,że przeze mnie nie możecie poprawić jedynek,bo akurat dziś był ostatni dzień poprawy,a wgl nie trzeba było tych jedynek łapać.
/hermenegildaaa
|