Kolejny raz zaciągam się dymem, mając nadzieję, że emocję opadną. Jak długo jeszcze będę się oszukiwać? Żadna ilość alkoholu nie pozwoli mi już się odprężyć. Nic nie wywoła szczerego uśmiechu. Może kiedyś pojawi się ta mała iskierka w oku, ale to wszystko. Choć w środku buzuje wulkan emocji, od teraz na zewnątrz niewzruszona skała.
|