Czasami gdy człowiek coś mówi to nie myśli. Ale gdyby tak pójść mu na rękę i spełnić jego bezsensowną myśl? może w końcu był by zadowolony? A może przemyślałby w końcu to co powiedział i przestał gadać bez sensu.? Więc może powinnam spełnić twoje sądzenie ze jestem zazdrosna o moja przyjaciółkę? Może wtedy coś zrozumiesz? A może w ręcz przeciwnie zaczniesz zachowywać się tak abym naprawdę była zazdrosna, tylko nie wiem po co? czy to ci coś da?
|