To takie głupie, ze za kazdym razem mnie ranisz, a ja za kazdym razem ci wybaczam. Wybaczam i jest okej. Znowu opowiesz mi tą bajeczke a ja znowu zaczne wierzyć w to ze juz zaraz bedzie dobrze. Ogarniasz to kiedy tu jestes, obiecujesz ze bedzie lepiej kiedy wyjedziesz. A ja wierze, bo jestem głupia. Dzisiaj znów to powiesz, a ja znow powiem ze jestes najlepszy. Trudniej. /a.n
|