[1] "Patrzył na nią, chłonął jej widok. Nie wytrzymał natłoku emocji i uczuć, kotłujących się w jego duszy. Po prostu nie wytrzymał... I zaczął mówić.
- Co jeżeli ciągle o Tobie myślę, hę? O Twoich wargach, Twoich słowach, Twoich oczach? Co jeżeli co rano budzę się z Twoim imieniem w głowie? Co jeżeli zasypiam z Twoją twarzą pod powiekami? Co jeżeli moje serce bije zaskakująco szybko, gdy tylko Cię zobaczę? Co jeżeli mój mózg wyłącza się, kiedy do głowy uderzy mi Twój zapach?
W sumie to nie wiedział jak określić uczucia, którym ją darzył. Nie był w stanie opisać tego jednym słowem. Może to dlatego wyszła mu taka epopeja? Nie miał pojęcia. Ale mówił dalej...
|