Powiedział "cześć", sytuacja go do tego zmusiła, pierwszy raz nie odpowiedziałam, w zamian za to usłyszał mój głośny śmiech, zaszłam za róg, poczułam łze, podniosłam głowe i powiedziałam Sobie że dam rade, przecież czas najwyższy, przecież tak nie można funkcjonować.../róbcochcesz
|