Wszystko to monotonia. Nienawidzę monotonii. Wtedy zawsze chce zrobić coś na przekór wszystkiemu, nawet jeśli jest to dla mnie najmniej korzystne. Po prostu muszę, taka już jestem. Zatem jeśli nagle coś się zjebie, to wiedz, że uznałam to za jebaną rutynę, dlatego zachowam sie jak kretynka. /a.n
|