Uwielbiam nocne wypady na Rzeszów, wjazdy na chate do kumpli bo melanż, ogarnianie czy to prawdziwy żółw czy tylko pluszak. Wkładanie ręki do klatki ze szczurkiem i puszczanie muzyki po określeniu, która dupa lepsza na teledysku. Wbijanie do klubów, po czym szybkie wychodzenie z nich, przez podbijanie do ochrony i robienie scen przy ludziach. Wjazdy po 2 do maka, opierdalanie wszystkiego co popadnie, następnie spanie w aucie i co pięcio minutowe budzenie się i śpiewanie kolejnej nutki happysadu. Dziękujeeeeeeeeeee / gropeme
|