wiesz jak to jest płakać codziennie ? pisać po ścianach że nienawidzisz żyć ? widzieć cienie postaci chodzących po twoim pokoju ? modlić się co chwile żeby nic gorszego sie nie stalo ? leżeć przy zapalonych całą noc w pokoju światłach ze strachu? robić wszystko żeby zapomnieć ? odurzać się ? wyrywać sobie włosy ? walić pięściami w ściane ? nie móc na siebie patrzyć w lustrze ? nie mieć komu się wygadać ? siedzieć godzinami na podłodze wpatrując się w jeden punkt ? słyszeć szepty w pokoju ? czy to normalne ?
|