Wszystko przemija nagle jak jeden dzień
Rano poznałem ją a w nocy spełniam sen
Odrzucam gniew lęk odchodzi gdzieś
Mam lekki ciężki bagaż i z uśmiechem chcę go nieść
Wiesz jak to jest jak zdobycz po ciężkiej walce
I nie wypuścisz tego choćby łamali Ci palce
Dni odbite na kalce przyśpieszają czasu tempo
Reguluje życia tętno by za szybko nie przebiegło
Jeśli masz pewność to zaufaj bez reszty
Jak po czasie wszystko jebło to ziomek nie będziesz pierwszy
Zapamiętaj błędy by nie było powtórki
My z ostatniej ławki nie mamy czasu by się uczyć
Na jednym z kluczy mamy miliardy drzwi
I raczej się nie zdarza żeby ktoś nie domknął ich
Często życie z nas drwi bo daje złudzenie szczęścia
Nie ma drugich szans na błędy nie ma miejsca.
|