i znów wracasz bez zapowiedzi, po długim
milczeniu. znowu wygodnie rozsiądziesz się w
moim życiu i idealnie wykorzystasz to jak
dobrze mnie znasz. powiesz odpowiednie
słowa,których zawsze lubiłam słuchać.
dotkniesz tam, gdzie zawsze moje ciało
domagało się pieszczot. trafisz w najczulsze
punkty, na nowo mnie oswoisz, potem
odejdziesz. zawsze odchodzisz, to tak
cholernie pewne jak to, że po tym wracasz.
|