Zamykam oczy i próbuję sobie wyobrazić jak wyglądałoby moje życie bez Ciebie. Widzę pustkę. Nieznośną pustkę, która zmieniłaby moje życie w cichy, samotny krąg zapętlonych czynności. Brakowałoby mi Twojego paraliżującego moje zmysły spojrzenia, delikatnych pocałunków i cichego mruczenia wprost do ucha. Wraz z Twoim odejściem zabrakłoby szczęścia, które tylko Ty potrafisz mi podarować.
|