To właśnie w Twoich oczach widziałam obraz wspólnej przyszłości. Dziś
widzę w nich siebie, tak marną i tak bardzo kruchą. Nie ma we mnie nic
prócz smutku, który jako jedyny został mi po Tobie. Mam też
wspomnienia, piękne wspomnienia, które trzymam gdzieś na dnie w sercu.
Byłeś kimś, kto powinien być zawsze, tym którego po raz pierwszy
pokochałam tak silnie, tak prawdziwie. Swoją obecnością potrafiłeś
namalować uśmiech na mojej twarzy i wnieść nadzieje, tą niezbędną. Dziś
Ciebie nie ma i tej nadziei także. Tłumiące się we mnie uczucia bolą,
bolą tak jak świadomość, że Ciebie dzisiaj nie ma tu, obok mnie. Patrzę
w niebo i widzę niekończący się żal i smutek. Czuję na policzkach łzy,
to łzy cierpienia i miłości.
|