K: Spójrz...
M: Ale gdzie?
K: Po prostej, tam w otchłani...
M: Ale nic tam przecież nie ma.
K: Ależ owszem jest tylko Ty już nie potrafisz patrzeć tak, jak obiecywałaś dziesięć lat temu...
M: O czym Ty mówisz?! pleciesz jakieś głupoty..
K: Nie.. Chciałam sprawdzić ile były warte Twoje słowa...
|