Zazdrosc ludzi mnie powala. Jak tylko uda mi sie cos osiagnac zawsze znajduje na swojej drodze kogos kto potrafi zjebac wszystko w ciagu ulamka sekundy. I to sa niby ci "przyjaciele"? Jesli tak to ma wygladac to ja bardzo dziekuje. Ale wole byc sama i szczesliwa niz patrzec na ryje niektorych osob i wiedziec ze zawsze cos spierdola. /Mika
|