nie mam już na nic sił.odechciewa mi sie wszystkiego co zwiazane z egzystencja ludzka. Dawno nie pisałam wierszy, choć wiem, że duzy wpływ na to mialo moje ostatnie pare miesiecy... od czwartu zyje w napięciu. Moja siostra - 4 letnia leży w szpitalu, diagnoza - cukrzyca. Ojciec Piotra miał wstrzymanie akcji serca gdyby nie zyczliwi ludzie (sąsiedzi) już by go z nami nie bylo, ale co najwazniejsze, miał dziś zabieg przetykania żył... Boje sie strasznie, bo wiem że gdy rok temu mój dziadek został poddany temuz zabiegowi po 2 godzinach zmarł. Boję się o każdy dzień. Boje się. Czy to na prawde jest takie złe ?
|