Serce mi się kroiło gdy pojechaliśmy dziś na cmentarz , całą naszą paczką .. Ustaliśmy nad grobem tego chłopczyka. Tak tego małego chłopaka , który zawsze miał w sobie tyle energii .. Z którym tyle razy graliśmy razem w piłkę .. Wiem była różnica wieku ale to co zawsze był z nami .. ten kilkunastoleni chłopiec , od kilku miesięcy jest już tam na górze.. Wiesz cholernie ciężko było mi iść na jego grób.. Ustaliśmy wszyscy w milczeniu tam ..Zapaliliśmy znicz . Serce rozpadało mi się na kolejne tysiące kawałeczków .. To było okropne uczucie .. Potem kolejny cmentarz.. Kolega ukląkł przed grobem dziewczyny, która zginęła w wypadku podeszliśmy tam z łzami w oczach .. Nie mogłam na to patrzeć.. To jest takie okrutne . Jeszcze wieczór. Czeka mnie kolejny cmentarz . Dzisiaj wszystko tak okrutnie uświadamia ,że życie jest takie kruche .. /lokoko
|